wtorek, 10 lutego 2015

Polska zupa / Polish Soup



Ten kto nie jadł polskiego jedzenia od długiego czasu, i przebywa poza krajem, napewno doceni i nie pogardzi nawet zwykłą polską zupą. Wowczas nawet prosta zupa może wydawać się specialna. Ładnie podana, ze swieżym polskim chlebem, smakuje wyśmienicie.  

Wczoraj miałem okazję doświadczyć tej przyjemności. Byłem zaproszony do polskiej parafi (św. Cyryla i Metodego oraz św. Maksymiliana Kolbego) w Milwaukee na VII Festiwal Polskich Zup. Po zwykłym programie mszy i spotkań, zaczęło się wielkie gotowanie i jedzenie. Każdy mógł zaprezentować swoje zdolności kulinarne. Na tę okazję była również wyznaczona grupa kucharzy specialistów. Przygotowali oni następujace menu:
Czarnina, Pomidorowa z ryżem, Grzybowa, Ogórkowa, Biały barszcz, Krupnik, Grochówka...
Deser: Pączki i Polskie ciasta. 

Cały dochód z imprezy przenaczony był na Fundusz Remontowy Organów w kościele. Dlatego też, wszyscy byli chojni i jedli dużo. Każdy kto zjadł nawet jedną miskę zupy został zwycięzcą. Wygrali więc wszyscy. A festiwal zup okazał się, jak to zwykle bywa, wielkim sukcesem. Dla mnie osobiście, byla to dobra okazja do spotkania tutejszych Polaków i poznania nowych przyjaciół.

Kosciol św. Cyryla i Metodego oraz św. Maksymiliana Kolbego
Ps. Milwaukee city to największe miasto stanu Wisconsin. Położone jest ok. 2 godzin samochodem na północ od Chicago. Nie ma tu tak wielu Palaków jak w Chicago, ale są oni dobrze zorganizowani. Mają tu swoje Centrum Kulturalne, sklepy, restauracje i kilka kościołów. W ciągu roku organizują przeróżne festiwale, jedzenia, muzyki i sztuki. Zapewne Milwaukee powinno się znaleść na twojej liście, gdy planujesz podróż do USA. Zapraszam. 




After a long time without Polish food and being far away from the homeland that one can appreciate a Polish soup so much. Indeed a simple bowl of soup can be special when we miss it for a long time. And when the soup is homemade and served with fresh Polish bread it tastes delicious. 

I had a chance to experience such a pleasure yesterday. I was invited to participate in the 7th Annual Polish Zupa Fest. It was organized by the community at St Cyril & Methodius and St. Maximilian Kolbe Parish in Milwaukee. Beside the ordinary schedule of masses, prayers and meetings it was a day of great cooking and eating. All of this to benefit the renovation of the parish organ fund. Thus the people were very generous in giving and in eating. Everyone could cook and share with others his products. 

Boss kucharz
Beside it there was a professional team assigned to prepare a customary menu: 
 Czarnina (tomato soup with rice) Mushroom soup (dill pickle) White borsch (barley soup) Pea soup & Polish pączki and cakes… 

Everyone who tried even one bowl of soup was a winner. Beside the soup the fest it was a great opportunity to meet people and got to know new friends… See a few pix below.  

Ps. The Milwaukee city is much smaller than Chicago. It is a largest city of the state of Wisconsin two hours to the North of Chicago. It is a place of a large Polish population too. There are many food, music and cultural fests throughout the year in the city. The Polish community is very alive and creative here. They have Cultural Center, restaurants, shops and a few churches. It is a good place to visit. Welcome.
 
Polskie Centrum Kultury w Milwaukee
Wnętrze kościoła


Ekipa kucharska



Przyjechał nawet Marszałek Piłsudski


 


2 komentarze:

  1. Ale nam smaka zrobiłeś :-) Rzeczywiście po tylu latach na emigracji taka zupka i świezy chleb, mniam ale by się zjadło;-) Pozdrawiamy z Tajlandii

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje za pozdrowienia i kontakt. A ja tesknie za Filipinami i ciepelkiem. Milej dalszej wloczegi...

    OdpowiedzUsuń