Ten kto nie jadł
polskiego jedzenia od długiego czasu, i przebywa poza krajem, napewno doceni i
nie pogardzi nawet zwykłą polską zupą. Wowczas nawet prosta zupa może wydawać
się specialna. Ładnie podana, ze swieżym polskim chlebem, smakuje wyśmienicie.
Wczoraj miałem
okazję doświadczyć tej przyjemności. Byłem zaproszony do polskiej parafi (św.
Cyryla i Metodego oraz św. Maksymiliana Kolbego) w Milwaukee na VII Festiwal
Polskich Zup. Po zwykłym programie mszy i spotkań, zaczęło się wielkie
gotowanie i jedzenie. Każdy mógł zaprezentować swoje zdolności kulinarne. Na tę
okazję była również wyznaczona grupa kucharzy specialistów. Przygotowali oni
następujace menu:
Czarnina,
Pomidorowa z ryżem, Grzybowa, Ogórkowa, Biały barszcz, Krupnik, Grochówka...
Deser: Pączki i
Polskie ciasta.
Cały dochód z
imprezy przenaczony był na Fundusz Remontowy Organów w kościele. Dlatego też,
wszyscy byli chojni i jedli dużo. Każdy kto zjadł nawet jedną miskę zupy został
zwycięzcą. Wygrali więc wszyscy. A festiwal zup okazał się, jak to zwykle bywa,
wielkim sukcesem. Dla mnie osobiście, byla to dobra okazja do spotkania
tutejszych Polaków i poznania nowych przyjaciół.
Kosciol św. Cyryla i Metodego oraz św. Maksymiliana Kolbego |
Ps. Milwaukee
city to największe miasto stanu Wisconsin. Położone jest ok. 2 godzin
samochodem na północ od Chicago. Nie ma tu tak wielu Palaków jak w Chicago, ale
są oni dobrze zorganizowani. Mają tu swoje Centrum Kulturalne, sklepy,
restauracje i kilka kościołów. W ciągu roku organizują przeróżne festiwale,
jedzenia, muzyki i sztuki. Zapewne Milwaukee powinno się znaleść na twojej
liście, gdy planujesz podróż do USA. Zapraszam.
After a long time without Polish food and being far away
from the homeland that one can appreciate a Polish soup so much. Indeed a
simple bowl of soup can be special when we miss it for a long time. And when
the soup is homemade and served with fresh Polish bread it tastes delicious.
I had a chance to experience such a pleasure yesterday. I
was invited to participate in the 7th Annual Polish Zupa Fest. It
was organized by the community at St Cyril & Methodius and St. Maximilian
Kolbe Parish in Milwaukee. Beside the ordinary schedule of masses, prayers and
meetings it was a day of great cooking and eating. All of this to benefit the
renovation of the parish organ fund. Thus the people were very generous in
giving and in eating. Everyone could cook and share with others his products.
Boss kucharz |
Beside it there was a professional team assigned to prepare a customary menu:
Czarnina (tomato soup with rice) Mushroom soup (dill pickle)
White borsch (barley soup) Pea soup & Polish pączki and cakes…
Everyone who tried even one bowl of soup was a winner. Beside
the soup the fest it was a great opportunity to meet people and got to know new
friends… See a few pix below.
Ps. The Milwaukee city is much smaller than Chicago. It is a
largest city of the state of Wisconsin two hours to the North of Chicago. It is
a place of a large Polish population too. There are many food, music and
cultural fests throughout the year in the city. The Polish community is very
alive and creative here. They have Cultural Center, restaurants, shops and a
few churches. It is a good place to
visit. Welcome.
Polskie Centrum Kultury w Milwaukee |
Wnętrze kościoła |
Ekipa kucharska |
Przyjechał nawet Marszałek Piłsudski |
Ale nam smaka zrobiłeś :-) Rzeczywiście po tylu latach na emigracji taka zupka i świezy chleb, mniam ale by się zjadło;-) Pozdrawiamy z Tajlandii
OdpowiedzUsuńDziekuje za pozdrowienia i kontakt. A ja tesknie za Filipinami i ciepelkiem. Milej dalszej wloczegi...
OdpowiedzUsuń