wtorek, 29 maja 2012

Misja mlodziezowa / Youth Mission


Jak co roku, tak i w tym roku, odbyla sie misja mlodziezowa (DYM) w regionie Dansolihon. Tym razem mlodziez sercanska wybrala Ugyaban, Rest House i Mangalay, jako miejsca swojego pobytu i dzialania. Wzielo w niej udzial 35 mlodych ludzi. Po kilku tygodniach przygotowan, udali sie oni w dalekie gorzyste tereny, aby spedzic tam z miejscowymi ludzmi 10 dni. Tematem tegorocznej misji byly slowa sw Pawla: “Umocnieni w wierze” (Kol 2,7).

To co mlodzi sercanie mogli tam zaoferowac to jedynie modlitwa, spiew i entuziazm zycia. Poniewaz nie wielu przyjezdza w tamte odlegle tereny, mlodziez i ich misja zostala mile przyjeta przez miejscowych mieszkancow. Misja zakonczyla sie powodzeniem. Mlodzi misjonarze wrocili do Cagayan zadowoleni i pelni spelnienia. Patrzac na to przez pryzmat duchowy, mlodziez wiecej otrzymala niz dala.

Dehonianska misja mlodziezowa nie moglaby sie odbyc bez sponsorow i wolontariuszy, ktorzy pomagali mlodym nie tylko w sprawach materialnych. Szczegolne podziekowania dla Grace i Connie.



It is already a tradition, that Dehonian Youth Mission takes place in Dansolihon every year in May. This time it was held in three distant chapels (villages) in Ugyaban, Rest House and Mangalay. There were 35 participants, members of the Dehonian youth organization. They prepared themselves within a few weeks in order to go and to stay for 10 days with the local people in that mountainous area. The theme of this mission was: “Standing firm in the faith” (Col 2:7).

The young missionaries didn’t have much to offer during the mission except their prayer, singing and positive presence there. Because, there are not many visitors that go to that remote area, the young people were very welcomed and enthusiastically received by the local people. Mission was successful. The youth came back to Cagayan happy and fulfilled. Speaking about the mission from the spiritual point of view, the missionaries more received than gave…

The mission wouldn’t be possible without our sponsors and voluntaries which help the youth in many aspects. Special thanks to ate Grace and ma’am Connie
Tuz przed wyjazdem do stacji misyjnych
Przygotowanie prowiantu i darow
Praca z dziecmi i mlodzieza
Modlitwa...
Zabawa i taniec...
Blogoslawienie domow


...medytacja
Odwiedzanie domow
I znow jedzenie...
"Flores de mayo" - nabozenstwo majowe dla dzieci
Radosc bycia razem

czwartek, 24 maja 2012

Kurs angielskiego / English Course


Ks Jonny Klingler, razem z pania Jo, jest nauczycielem angielskiego podczas tegorocznego kursu wakacyjnego w naszym domu formacyjnym. Ks Jonny, byly radnym generalnym i prowincjal amerykanskiej prowincji, zostal przez nas zaproszony do Cagayan, aby uczyc angielskiego naszych nowych kandydatow. Na kursie w tym roku mamy 9 studentow (wietnamczykow i filipinczykow) ktorzy przygotowuja sie do egzaminu wstepnego na uniwersytet (Xavier University). Ten kurs to okazja dla nich, do podciagniecia sie w mowieniu i pisaniu, tak potrzebnym na zblizajacych sie studiach. Poza nauka w klasie, w czasie kursu jest tez czas na gre, rekreacje i wycieczki na miasto. Wyglada na to, ze chlopaki pracuja mocno i rzetelnie. Nie powinni miec wielkich problemow na egazminie i studiach. 

Ks Jonny, ktory jest czlowiekiem bardzo uprzejmym i prostym, stal sie dla nas nie tylko nauczycielem, ale rowniez dobrym przyjacielem. Chetnie dzieli sie z nami swoim doswiadczeniem i madroscia. Chcialbym, aby mogl zostac z name na dluzej. Takich wlasnie ludzi nam tu potrzeba do naszej misji.


Fr Jonny Klingler, beside ma’am Jo, is the main teacher for English summer course in our formation house this year. Fr Jonny, former general councilor and US provincial, was invited to Cagayan to help our students in English. We have 9 students (Vietnamese and Filipino) who are beginners and they need to get ready for the entrance exam at Xavier University. Summer course is the last chance for them to improve their skills in speaking and writing. Beside English classes, there is time for play and outing in the city during the course. The students are sincere and hard working. I am convinced, they will do well in their studies.

Fr Jonny, with his kind personality, became not just a teacher but very good friend to all of us. He shares with us his experiences and wisdom. How I wish, he stays with us for long time. We need such people in our mission.
In the Museum of Three Cultures in Cagayan
Ma'am Jo in the Museum
With fr Jonny in Dahilayan
Outing in Opol

sobota, 19 maja 2012

India - Retreat / Rekolekcje


W tym roku przygotowanie do slubow wieczystych sercanskich kandydatow ze strefy azjatyckiej odbywa sie w Indiach. Jest to coroczne spotkanie dla tych, ktorzy juz koncza formacje poczatkowa. Ma ono forme odnowienia i ostatecznego rozeznania, tak, aby dany kandydat mogl podjac ostateczna decyzje co do slubow wieczystych i pelnej przynaleznosci do zgromadzenia. W tym roku przyjechalo na to spotkanie 11-tu studentow z trzech roznych krajow: Indonezji, Filipin i Indii. Oprocz nauki, modlitwy i dzielenia sie swoim doswiadczeniem, chlopaki maja duzo czasu na zwiedzanie i rekreacje. W ten sposob maja okazje zaczerpnac troche ducha i madrosci indyjskiej.

To 5-tygodniowe spotkanie konczy sie rekolekcjami, ktore mam okazje dla nich prowadzic. Rekolekcje beda trwaly tydzien. Chlopaki beda mieli mnostwo czasu na modlitwe i refleksje. Ciesze sie, ze mam mozliwosc, choc na krotko, uczestniczyc i byc czescia ich przygotowania. I to jest powod mojego przyjazdu do Indii tym razem. Indie to moja pierwsza misja i ‘pierwsza milosc’ (1997-2000), ktora niestety musialem opuscic ze wzgledow prawno-wizowych. Mimo to, odwiedziny po latach przywoluja mile wspomnienia. Indie to wielki kraj, z wielkimi kontrastami, antyczna kultura i filozofia, mnostwem religii i madrosci, a nade wszystko, z pieknymi ludzmi.


This year the final vows preparation of our SCJ candidates from Asian Zone is held in India. It is annual affair (a renewal and discernment seminar) for those SCJ’s who are at the end of their initial formation. 11 participants of this seminar came from 3 different countries: Indonesia, Philippines and India. Besides prayers, inputs and sharing they have some times for fellowship and recreation together. All of it was set in order to help them to prepare for the important decision of final profession and commitment to the congregation.

The seminar ends with a retreat. I have the privilege to facilitate it for them. It is one week retreat with plenty of time for prayer and reflection. I am grateful to God for this enriching experience.
Because of this seminar and the retreat, I have an opportunity to visit India, my “first love.” I have been working in India for three years (1997-2000). Then, I had to leave and give up my mission here because of the visa. Also this time, I had a lot of problems to get a short tourist visa. Anyway, I am here in India now. My great memories and experiences of the past are recalled. It is a huge country with much contrast, ancient culture and philosophy, many religions, and, of course, with beautiful people.
Together with the participants of the retreat
SCJ house in Kumbalanghy (Dehon Bhavan)
SCJ Novitiate in Andra Pradesh
With Kuniu-kociu
With Leenus & his wife
Traditional way of dining
Traveling on hi-way
Washing & bathing
Playing with pets
Shopping center on Broadway Street in Ernakulam
Beauties of Munnar
Here begins "english tea"
Catholic Cathedral in Cochin (Latin rite)
Rybacy po lowach (odpoczynek)
Chinese nets
hmmm... powrot na stare smieci
local restaurant
Best friends