Obecna cześć mojego blogu to kontynuacja poprzedniego o wierzeniach i zabobonach (tuo-tuo) na Mindanao. Ten poniższy rozdział będzie przedstawiał wierzenia związane z gestami okazywanymi innym i pechowym numerem 13.
Istnieje wiele wierzeń i zabobonów co do gestów i
wypowiadanych słów:
Ludzie nie lubią,
jak wskazuje się ich palcem. Pokazywanie kogoś palcem może nawet sprowadzić na
niego nieszczęście. Nie pokazuje się palcem nawet przedmiotów, bo przy okazji
tego, można przypadkowo wskazać na niewidzialnego ducha. Tak urażony duch może
uczynić krzywdę. A więc nie pokazuje się palcem, ale można ustami lub oczami.
Nieszczęście
można też wywołać przez poklepywanie po ramieniu. Ludzie są bardzo wrażliwi na
tym punktcie. Wielu wierzy, ze choruje lub, ma zły los, przez klepanie po
ramieniu.
Nie wskazuj innych palcem! |
Tak jak wszędzie,
pokazywanie języka jest nie kulturalne. Tu ludzie wierzą, że przez ten gest,
można rzucić na kogoś zły czar. Szczególnie ci, co posiadaja czarny język, mogą
być złośliwi i niebezpieczni.
Filipińczycy
unikają kłótni, przekleństw i nigdy nie wyzywają innych publicznie. To nie jest
jedynie maniera, ale wierzenie, że tego rodzaju słowa przynoszą nieszczęście.
Działają one jak magia i czar. Jest to jak zaproszenie dla złego ducha. Sam
tego doświadczyłem wielokrotnie. Nigdy publicznie nie słyszałem złego słowa,
nawet jak sam spowodowałem stłuczkę samochodową. Zamiast przekleństw, był
jedynie sztuczny uśmiech.
Nr. 13
Filipińczycy są
wrażliwi na numery. To zapewne jeden z wpływów kultury chińskiej w tym kraju.
Są numery szczęśliwe, szczególnie te, które się powtarzają, np. 888, albo 555.
Najbardziej nielubianym numerem jest 13. Ludzie wierzą, że 13 przynosi
nieszczęście. Dlatego unikają jej za wszelką cenę. Nigdy nie ma pokoju #13 w
hotelach; stolika #13 w restauracjach; nikt nie chce mieć 13-tki w numerze
rejstracyjnym samochodu. Ludzie bardzo boją się 13-go dnia w miesiącu,
szczególnie, gdy wypada on w piątek.
This post is a continuation of the previous one on beliefs
and superstitions (tuo-tuo) in
Mindanao. This particular post describes some of the most common beliefs regarding the gestures and words
to others and unlucky #13.
There are many
superstitions regarding human gestures and words.
Pinoys don’t like if you point them. It is very impolite and
it might bring bad luck. They also don’t point at objects. While you may be
pointing in the direction of the object, you might be pointing to a spirit.
This might offend the spirit who could harm you.
They also don’t like to be tapped on their arms. Even
tapping for a joke might bring bad luck. What is an acceptable gesture in
Europe is not seen as friendly and kind in the Philippines.
You should never show your tongue to others. It is a very
impolite and harmful gesture. Filipinos believe there are people who can cast
magic spells or curses by their gestures. Those who have black tongue are
malicious and deadly.
Filipinos avoid bad words, cursing others and even arguments
in public. It is not just a good manner but a believe that such words might
cause bad luck and work of evil spirits. Cursing is like a magic that works
automatically. Once said is does the work. I was often in difficult and critical
situations here. I never heard cursing or even bard words. During an accident,
that I caused, I just got a plastic smile, that’s it, but never bad words.
#13
Filipinos are so much aware of numerology. It seems due
to Chinese influence, I guess. Some numbers are lucky, especially repeated
ones, like 888, 555 and so on. The most unlucky number is 13. People are wary
of number 13 and will avoid anything connected with that number. There is no
#13 room in most hotels; no table #13 in
most restaurants, and nobody would like to have #13 on his car plate. Most
people are also very careful with the 13th of each month, especially when it
falls on Friday.
Instead of your finger point with your lips... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz