sobota, 5 kwietnia 2014

Filipińskie “tak” / Filipino “Yes”



1-szy kwiecień w Polsce, jak i w wielu krajach Europy, od zarania, jest świętowany jako prima aprilis. To dzień żartów i „grzecznych kłamstw.” Ludzie odwzajemniają się żartami i przesyłają nie prawdziwe informacje. Bardzo łatwo się pomylić i być oszukanym w tym dniu. 

Na Filipinach ten zwyczaj nie istnieje. Jednak prima aprilis jest często praktykowane w relacjach i zachowaniach tutejszych ludzi przez cały rok na okrągło. Bardzo czesto miejscowi ludzie operują tutaj „grzecznymi kłamstwami” i odpowiadają nie wprost. Jednym z przykładów takiego zachowania jest tzw. filipińskie „tak.”

„Tak” na Filipinach nie ma takiego samego znaczenia jak w europejskie czy zachodnie „tak.” Ludzie tu często odpowiadają „tak,” do rodziców, znajomych czy nawet przyjaciół, bo tak wypada. A ich „tak” może znaczyć coś innego: „być może,” albo „nie wiem,”  albo „zobaczę,” albo „tak, ale następnym razem,” albo poprostu „nie.” Przez ich poczucie szacunku do człowieka czy przyjaciela, nie są w stanie tak otwarcie powiedzieć "nie" i zawieść jego oczekiwanie. Zrobią to później, w bardziej delikatny sposób. Np. Jeśli zapraszasz przyjaciela na przyjęcie, odpowiedź będzie zawsze „tak.” Ale to nie znaczy, że ten ktoś automatycznie na to przyjęcie przyjdzie. Często powód nieobecności pojawi się później, lub już po przyjęciu, albo zostanie przekazany przez inną, pośrednią osobę. Jak chcesz, aby twój przyjaciel napewno przyszedł, musisz go zapraszać kilkakrotnie. Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie, co on zamierza zrobić, zapytaj dodatkowe pytanie. Jeżeli odpowiedź jest: „być może,” albo „następnym razem,” albo „zobaczę,” – to już wiadamo, że nie chce, i na pewno nie przyjdzie . 

Zasada filipińskiego „tak” działa rownież w „drugą stronę.” Jeżeli jesteś zaproszony lub poproszony o coś..., to nie znaczy, że musisz natychmiast odpowiedzieć. W tym ciepłym klimacie pośpiech jest nie wskazany. A poza tym, publiczna odmowa była by źle odebrana. Przemyśl, i daj swoją odpowiedź później. Czasami „takie sobie zaproszenie” może być jedynie gestem grzeczności i uprzejmości, a nie prawdziwym zaproszeniem. Np. Gdy przechodzisz koło domu, w którym rodzina sporzywa posiłek. Zapewne usłyszysz zaproszenie, aby jeść razem: kaon ta. Nie znaczy to, że masz iść i jeść z nimi. To jedynie grzeczne pozdrowienie dla przechodnia w porze posiłkowej. 





April 1st was celebrated as April Fools' Day (sometimes called All Fools' Day) in Poland and in many countries in Europe. Popular since medieval times, the day is celebrated as a day when people play practical jokes and hoaxes on each other. People fool others and say lies on that day.  


In the Philippines this feast doesn’t exist. But there are many circumstances and possibilities to say “white lies” or things that are not really correct throughout entire year.  One of the examples of this custom or rather a cultural routine is Filipino “yes.” 


“Yes” – in the Philippines doesn’t have the same meaning that the European or Western “yes.” People often say “yes” to their parents, friends or guests because they are expected to give this answer. In fact the “yes” might also mean: “maybe” or “I don’t know” or “I will see” or “yes but next time” or “no.” In their desire to please people Filipinos cannot bring themselves to say “no” openly. They always say “yes” but in fact it often means “no.” E.g. if you invite a fiend to a party or a date the answer usually is “yes,” but if you don’t insist on it and don’t renew your invitation, you might be sure the person will not appear for that occasion. Sometimes your friend will say an excuse later or might say “no” through a third person. If you want to make sure ask a question to figure out what “yes” means. But if the answer is “maybe” or “next time” or “I will see” – it is clear that you friend says “no I don’t want.” 
 

And vice-versa, when you are invited or asked for a favour you should take your time to give an answer. Nobody is expecting you to be so fast in decision in such hot tropical climate. Sometimes invitation here might be a courtesy or a greeting only. E.g. when you pass thru a house while a family is dining you will certainly hear an invitation to eat: kaon ta (Let’s eat). It doesn’t mean that you are invited to join them to eat. It is just a greeting.
 
  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz