Wczoraj kagaytrip odwiedził Hel. Hel to nie piekło
jak podobna nazwa angielska sugeruje (hel
≠ hell). Hel to piękna miejscowość turystyczna na cienkim półwyspie helskim
na Morzu Bałtyckim. To końcowy cypelek tego półwyspu. Nazywa się go często
„początkiem Polski” i jest to najdalej na północ wysunięta cześć kraju.
Na Helu mieszka
zaledwie 3,5 tys. mieszkańców. W sezonie letnim liczba ta pomnaża się
kilkakrotnie. Są to głównie turyści. Hel słynie z pięknych plaż, czystego
morza, unikalnego mikro-klimatu i zabytkowej latarni morskiej.
Gdy stoi się na samym
cyplu, białej plaży, otoczonym z trzech stron morzem, można stamtąd oglądać
Zatokę Pucką i wpływające statki do portu w Gdańsku, a z drugiej strony od
północy, wypatrywać brzegów Szwecji na dalekim horyzoncie. Co za piękny widok i
miłe uczucie podmuchu morskiej
Yesterday kagaytrip visited Hel. Hel, although
sounds like a hell, doesn’t have anything common with the English hell. It is a
lovely little town in the north of Poland. Hel is located on the tip of the Hel
Peninsula, some 33 kilometres (21 miles) from the Polish mainland. It is the
northeast point of Poland.
There are just over 3500 habitants live in the town, but the
number increases several times during a summer season. Thus, most of the people
leaving here are tourists. They enjoy beautiful beaches, sea and specific micro-climate. One of the most popular attractions of Hel is an old lighthouse.
It is unforgettable experience to stand at the end of the
tip of Hel. You can see the beautiful Puck Bay with many ship and yachts drift
towards port in Gdansk, and on the other hand, you can look at a horizon on the
north towards Sweden. What a gorgeous view and a pleasant puff of breeze from
an open sea.
The Old Lighthouse |
Beach in Hel |
With family at Hel |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz