Powwow (wacipi) to uroczyste zebranie Indian, podczas którego celebruje się
plemienny taniec, śpiew i rodzinne zwyczaje. Ważne ma tu znaczenie odniesienie
do tradycji i duchowości, do Matki Ziemi i każdego zebranego na świątecznej uczcie.
Podczas powwow wszyscy zaproszeni są
do jedności w znaczeniu społecznym, jak i duchowym. Harmonia i pokój, bowiem, to
najwyższe wartości Inian.
Powwow odbywa sie co roku, w szkołach, wioskach i miastach indiańskich, na okazję
jubileuszu lub ważnej okoliczności. Mówiąc po filipińsku, powwow to fiesta. Na Filipinach
fiesta kojarzy się z wielkim jedzeniem. W Dakocie zaś, z niekończącym się tańcem.
Taniec nie ma tu tylko charakteru rozrywki, ale bardziej wspomnienia i
modlitwy. Ma on zwykle podłoże historyczne i religijne. Tańczą wszyscy, tworząc
duży krąg. Wszystko ma tu znaczenie i symboliczny wymiar. Przebrani są w ich
ludowe stroje i kolorowe pióropusze. Podczas obrzędu tubylcy prosza Wakan Tanka
– czyli stworzyciela swiata, o madrość, szacunek dla natury i o łaski. Wygląda
to wspaniale.
Osobiście miałem
okazję doświadczyć powwow w zeszłym
miesiącu. Zostałem zaproszony domałego miasteczka Chamberlain w Południowej
Dakocie, gdzie sercanie prowadzą szkołę św. Józefa dla Indian, i obsługują parę
parafi w tamtejszym rezerwacie. Pracują wśród plemienia Lacota. To pierwsze
misje Prowincji amerykańskiej na tych oddalonych terenach Ameryki. Nasi księża
zbudowali tu szkołę już w 1927 roku. Mimo trudności, do dziś dzielnie trwają na
posterunku.
Południowa Dakota
i indiańskie rezerwaty, to zupełnie inny świat niż Chicago. Inne widoki, domy,
mentalność ludzka... Podczas święta powwow
miałem okazję poznać trochę indiańskiej kultury i mądrości, zabaczyć piękny
taniec i posłuchać tybylczej muzyki, głośno wygrywanej na ogomnych bębnach. Jestem
szczęściarzem, bo nie każdy tu tak poprostu może przyjechać bez zaproszenia. To
zastrzeżone tereny dla lokalnych tubylcow.
Plemiennych
Indian żyjących w rezerwatach jest coraz mniej w USA, i ciągle są oni
wykorzystywani pod wieloma aspektami życia, a ich inny „dziki” świat powoli
zanika. To może ostatnie lata, kiedy można jeszcze doświadczyć tej pięknej
kultury i zwyczajów. Zaznać atmosfery Dzikiego Zachodu. Poniżej zamieszczam
parę zdjęć z powwow.
Misouri - święta rzeka plemienia Lacota |
A wacipi – powwow
– is a Native American gathering
focused on dance, song and family celebration. Powwows celebrate the
connections to tradition and spirituality, to the Earth and to one another in a
social, personal and spiritual meeting.
Last month I had a chance to attend an Indian powwow in Chamberlain, South Dakota. It
is a place where the SCJ run a school (St Joseph) for the Native American children
and a few parishes. This is a different world here. Indeed it is different
environment, people and culture. The SCJ have been working with the local
Indians, particularly with the Lacota tribe, since 1927. I was glad to
experience a glimpse of the native Indian culture and to see the SCJ missions
in the US Province. It was a short visit but very meaningful.
Powwow is a great annual
celebration of dance. Using the terminology of the Filipino, powwow basically means fiesta, in which
street dance is most important. The Filipinos eat during fiesta. The Indians
dance. Such powwow is held in every Indian school, village or town in Indian
reservations to commemorate jubilee or other important celebrations of their
history.
Powwows began
mainly as religious ceremonies to gain wisdom from and give thanks to Wakan
Tanka – Creator. Though many of today's powwows have evolved into social and
contest-oriented dances, religious and ceremonial dances are still performed. Dancers
in colorful regalia gracefully move around the circle, with the drum beat
directing their movements. The tradition is passed from one generation to the
next.
I was lucky to attend powwow
in South Dakota. It was my first encounter and adventure with the traditional
Wild West. I was invited by Fr Rosinski who resides here and helps the SCJ in
their mission. Not everyone (outsider) can be here without an invitation and
easily enter Indian reservation. There are restrictions and rules in this
matter. Below I placed a few pictures from powwow.
Powwow - otwarcie |
Matka Boska Indiańska przy kościele w Chamberlain |
Rzeźba przy wjeździe do szkoły św. Józefa |
Sercanie pracujący w South Dakocie |
Sztuka plemienia Lacota w miejscowym muzeum |
Swięta Rzeka Misouri |
Bardzo fajne zdjecia.
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Dziękuję
UsuńDzień Dobry.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla wszystkich misjonarzy.Ryszard Czerwik www.czerwik.netii.net