środa, 30 lipca 2014

Zakopane



Kagaytrip odwiedził w tych dniach Góry Tatry. Z Helu do Zakopanego. A wiec przemieścił się zupełnie na południe z dalekiej północy. Trochę tu inny klimat i temperatura. Nie ma jodu morskiego, ale jest świerze i ostre powietrze górskie. 

Miasto Zakopane leży w najbardziej południowym regionie Polski, na Podhalu, u podnóża Gór Tatr. Liczy 30,000 mieszkańców, aczkolwiek, ta liczba wzrasta kilkakrotnie w sezonie letnim czy zimowym, gdy do miasta licznie zjeżdżaja turyści. 

Nie robiąc wielkich poszukiwań w książkach, domyślam się, że nazwa miasta zrodziła się w zimie, od ilości śniegu, który spada na tych terenach. Wszystko jest wówczas „zasypane” i trzeba się zawsze „odkopywać,” aby dojść do drogi. Wszystko jest bowiem „zakopane” w śniegu.

Zakopane rozciąga się u stóp Tatr. To najwyżej połozone miasto w Polsce (800-1300 npm). Jest dużym ośrodkiem sportów zimowych, od dawna nazywane nieformalnie zimową stolicą Polski. Jest tu wiele atrakcji i cikawa kultura góralska. Warto zakosztować górskich potraw i przysmaków, kupić pamiątki, oglądać góralską sztukę arystyczną i słuchać lokalnej muzyki i tańca. 

Osobiscie zawsze spędzam tu pare dni moich wakacji. Jest co robić. Bardzo lubię wędrówki i wspinaczkę górską. Kilka razu zaliczyłem już najwyższy szczyt Tatr: Rysy (2,499 m / 8,199 st).

W tych dniach nasz rocznik seminaryjny miał tu spotkanie. Co prawda nie było wszystkich, ale braterskie spotkanie udało się wspaniale. Zobacz zdjęcia poniżej.




Kagaytrip visited Zakopane these days. From Hel (the farthest part in the north of Poland) went down to the south, farthest town in the south. 

Zakopane lies in the southern Region of Podghale. It is at the foot of the Tatra Mountains. It has population of 30,000 people but during winter or summer season the little town becomes a big city with crowds of tourists. 

Name “zakopane” literally translated means “burred.” Perhaps the name originates from a place which was always buried, or rather hooded, in the snow in the winter time. People travel far to enjoy the snow and skiing during their winter vacations. 

Zakopane is a center of “Góral Culture” and is known informally as “the winter capitol of Poland.” It is a popular destination for mountaineering, skiing and tourism. It has many other tourist attractions.
I always spend a part of my vacation in Zakopane. I enjoy the local culture which is rich in its unique style of food, speech, architecture, music and costume. I clime the high mountains with its highest pick: Rysy (2,499 m / 8,199 ft). 

These days our seminary batch had a re-union in Zakopane. Not everyone could be present. But it was a wonderful gathering. See a few pictures below.
Our seminary batch

SCJ House in Zakopane
Giewont - mountain, symbol of Zakopane

On a tourist truck
Pick: Kozia Góra; together with Sławek i Adam
With Adam
Valley of Five Lakes
Lake Sea Eye
Typical local Góral chat
Little chapel on Gubałówka
 

czwartek, 24 lipca 2014

Lea




Lea, to Filipinka, która mieszka i pracuje w Poznaniu. Jest już tam 3 lata. W zeszłym tygodniu, razem z Szymonem i jego rodziną, odwiedziła mnie w Mielcu. Ta krótka wizyta była częścią ich wycieczki na południe Polski. Odwiedzili oni nasz Sercański nowicjat, Kraków, Wadowice i Czestochowę.

Miło było zobaczyć Leę u mnie w Mielcu. Poznałem ją jeszcze na Filipinach, gdy pracowała w naszym domu w Cagayan de Oro. Wygląda na to, że już przyzwyczaiła się do klimatu i polskiej kultury. Nawet mówi trochę po polsku. Moi rodzice i znajomi byli pod wrażeniem, widząc Filipinkę, która zna dobrze język polski. Dzięki za odwiedziny. 

Szczęśliwej podróży. 
 
 

Lea, a Filipina, which has been living and working in Poznan for 3 years. Together with Szymon and his family they visited me in Mielec last week. They went on the trip in the south of Poland. Beside my town they visited our SCJ Novitiate, Krakow, Wadowice and Czestochowa. 


I knew Lea in the Philippines. She used to work in our SCJ house in Cagayan de Oro. We met there for the first time. Now, I was glad to see her in Mielec. Lea adjusted to the climate and to polish culture well. Even she knows a bit of the language. My parents and relatives were impressed that Filipina understands and speaks Polish. Thank you for nice visit. Bon voyage.

Biking in the nearest forest

Coffee with Szymon and my family

Picture taking with Lea & my Parents

sobota, 12 lipca 2014

Hel



Wczoraj kagaytrip odwiedził Hel. Hel to nie piekło jak podobna nazwa angielska sugeruje (hel ≠ hell). Hel to piękna miejscowość turystyczna na cienkim półwyspie helskim na Morzu Bałtyckim. To końcowy cypelek tego półwyspu. Nazywa się go często „początkiem Polski” i jest to najdalej na północ wysunięta cześć kraju. 

Na Helu mieszka zaledwie 3,5 tys. mieszkańców. W sezonie letnim liczba ta pomnaża się kilkakrotnie. Są to głównie turyści. Hel słynie z pięknych plaż, czystego morza, unikalnego mikro-klimatu i zabytkowej latarni morskiej.

Gdy stoi się na samym cyplu, białej plaży, otoczonym z trzech stron morzem, można stamtąd oglądać Zatokę Pucką i wpływające statki do portu w Gdańsku, a z drugiej strony od północy, wypatrywać brzegów Szwecji na dalekim horyzoncie. Co za piękny widok i miłe uczucie podmuchu morskiej 
bryzy.
Hel Peninsula



Yesterday kagaytrip visited Hel. Hel, although sounds like a hell, doesn’t have anything common with the English hell. It is a lovely little town in the north of Poland. Hel is located on the tip of the Hel Peninsula, some 33 kilometres (21 miles) from the Polish mainland. It is the northeast point of Poland. 

There are just over 3500 habitants live in the town, but the number increases several times during a summer season. Thus, most of the people leaving here are tourists. They enjoy beautiful beaches, sea and specific micro-climate. One of the most popular attractions of Hel is an old lighthouse. 

It is unforgettable experience to stand at the end of the tip of Hel. You can see the beautiful Puck Bay with many ship and yachts drift towards port in Gdansk, and on the other hand, you can look at a horizon on the north towards Sweden. What a gorgeous view and a pleasant puff of breeze from an open sea
The Old Lighthouse
Beach in Hel
With family at Hel