Dzisiaj mamy Niedziele Palmowa (po cebuano: Domingo sa Lukay). Spedzilem ja w Davao. Mialem
okazje zobaczyc piekne palmy, ktore ludzie przygotowuja i przynosza na procesje
do kosciola. Wszystko po to, aby przezyc jeszcze raz pamiatke wjazdu Jezusa do
Jerozolimy. Bardzo podoba mi sie w jaki sposob to wszystko sie tu celebruje.
Zachwycily mnie palmy zrobione przez miejscowych ludzi, a szczegolnie ich
roznorodnosc. Tutejsi ludzie uzywaja zwyklych lisci palmy kokosowej, ale
modeluja je w przerozne ksztalty (krzyz, gwiazda, kwiat). Badzo sa przy tym
tworczy i pomyslowi.
A po swieceniu i procesji, te palmy zabiera sie do domu.
Umieszczone na oknie czy drzwiach, bede odstraszaly zlego ducha. Sa one rowniez
piekna dekoracja domu.
Today is Palm Sunday (in Cebuano: Domingo sa Lukay). I spent this day in Davao. I saw so
many beautiful palms made by local people to commemorate the entry of Jesus to
Jerusalem. I like the style of the blessing of the palms here. People use the leaves
of the coconuts palms and shape them into intricately woven designs (cross,
star, flower). They are very creative in it.
After blessing, during the mass, people bring the palms to
the houses and place on the doors or windows to ward off evil spirit. It is nice
decoration of the house throughout the entire year.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz